niedziela, 24 czerwca 2012

Kamea

Dla wyjątkowej osoby - wyjątkowy prezent. Pomimo Dnia Taty prezent dostała mama :) Spóźniony ale również bardzo ważny. Zakodowałam sobie, że mamie podoba się Kamea.


I jak tylko wypatrzyłam ten kaboszon, nie mogłam się w niego nie zaopatrzyć i nie stworzyć broszy dla mamy :) Kolorystyka stonowana, można by rzec - uniwersalna.
*** 
I jeszcze trzy prace, o których wspominałam wcześniej z wykorzystaniem papierów ryżowych ITD. Dwa pudełka na kredki:
1. Miś i pszczółki -pudełko stylizowane na stare, typ "po babci", dekorowane z wykorzystaniem techniki schabby chic










2. Pudełko love story - również schabby chic tym razem w wersji a' la sepia



oraz  listownik w maki



czwartek, 21 czerwca 2012

Warsztaty

No i stało się :)
Mam ogromny zaszczyt zaprosić na warsztaty decoupage w sobotę 30.06.2012 organizowane przez 

Stowarzyszenie Twórców Kultury i Sztuki 
Zdjęcie profilowe

Zapisy:
stowarzyszenie@kamienica56.org.pl

Będzie okazja do poznania podstawowych zasad tej pięknej techniki, przełamania pierwszych lodów i lęków przed samodzielnym dekorowaniem różnych przedmiotów. Dlaczego?? Bo jak na warsztaty przystało, trzeba będzie samemu ozdobić pudełko.
Zapraszam serdecznie i proszę o cierpliwość dla wykładowcy :) czyli mnie :) 

poniedziałek, 18 czerwca 2012

Targi, targi i ... po targach

Trochę męczące ale zarazem wspaniałe 3 dni.


 I to nie ze względu na sprzedaż czy na tłumy przewijających się przez halę Pań (bez problemu dziennie policzyłabym je na palcach rąk i nóg). 
Nagłośnienie dało nam "popalić" (aż dziw, że nie ogłuchłyśmy), sprzedaż znikoma, ale miałam okazję poznać niesamowitych ludzi, poczuć, że to co robię jest akceptowane przez otoczenie, że JA JESTEM :) 

 
Pierwszy dzień nijaki ale małe przemeblowanie stoiska 
  
 i kolejnego dnia zupełnie już inaczej patrzyłyśmy na świat.
Jak wiecie w decoupage do dekorowania przedmiotów wykorzystuje się papier, serwetki itp.
Do tej pory zaopatrywałam się w nie przez internet (niestety jedyny sklep stacjonarny jaki był w Łodzi przestał istnieć :( ) I to przez internet kupiłam pierwsze papiery klasyczne ITD. Byłam zdziwiona, że włoska firma (bo o takich producentach najczęściej słyszałam) oferuje papier w tak niskiej cenie.
Pierwsza myśl - fajne, inne wzory - ale pewnie nie najlepszej jakości (jak wiemy wszyscy z doświadczenia - zdjęcia w internecie często nie oddają rzeczywistego obrazu). Przykre doświadczenia po zakupach na allegro papierów innej firmy - na zdjęciach super - w rzeczywistości - tragiczna rozdzielczość, kolory do niczego. Ale ... ryzyk - fizyk. 


I kupiłam parę papierów ITD. Alfons Mucha przed świętami Bożego Narodzenia stał się strzałem w 10. Zegary (bo papiery ozdobiły zegary) 




 i pudełka 





cieszyły się dużym zainteresowaniem. Fajna grafika, ładna kolorystyka, ogólnie super. I żyłam w przekonaniu że ITD to włoska firma do wczoraj (16.06.2012). Ogłaszam wszem i wobec, że ITD to .... Ł Ó D Z K A firma :) Miałam zaszczyt mieć w ręku katalog pięknych papierów klasycznych i ryżowych producenta ITD. Przesympatyczni, otwarci na propozycje ludzie, życzliwi, no cóż ... tylko cukruję i cukruję ale to prawda. 
Jak niektórzy mieli okazję doświadczyć - mówię prawdę, czasami aż do bólu. I moja oporność co do papierów ryżowych zniknęła jak za machnięciem różdżki. Zakochałam się w papierach "aniołkowo"



a maki kompletnie mnie zszokowały na pudełku na listy


 Na szybkich warsztatach moja uczennica :) (jak to dumnie brzmi) wykorzystała do podstawki pod kubek wzór z tej kolekcji


 i ... kolejny szok, bo Pani, która dotychczas nie miała pojęcia o decoupage stworzyła piękną podkładkę. Niestety byłam tak podekscytowana tym, że kogoś uczę, że nie zrobiłam zdjęcia :( jej pracy

Ale wkrótce postaram się wam przedstawić pozostałe prace, które powstały w czasie targów i m.in. dzięki którym było spore zainteresowanie warsztatami decoupage, na które już teraz chętnie zapraszam :) 

Oczywiście w KAMIENICY 56.

Ale oczywiście nie tylko praca, a przynajmniej nie tylko w formie decoupage, bo miałyśmy okazję trochę się pogimnastykować i przypomnieć sobie ... granie w gumę.


Sarenka Randia świetnie sobie poradziła z "rzymskimi"

a koleżanka ze stoiska obok, pokazała jak się skacze '7'

Kto nie był niech żałuje!!!

wtorek, 12 czerwca 2012

Ikony

Jak już wspomniałam wcześniej wielkimi krokami zbliżają się targi "Kobieta w wielkim mieście". Trochę się stresuję, trochę szykuję. M.in. właśnie ze względu na targi "stworzyłam" ikony, oczywiście metodą decoupage. Miałam straszne opory ale ... chyba się udało.




Są większe i mniejsze. Oczywiście nie każdy fascynuje się ikonami (i nie mam na myśli ikon mody czy show biznesu), i wiem, że nie komentujecie żadnych moich prac :( ale mimo wszystko ciekawa jestem opinii osób zupełnie ze mną nie związanych - postronnych.

A z innej "beczki" - long play'owy zegar :)

poniedziałek, 4 czerwca 2012

Targi MTŁ

Kobieta_w_wielkim_miescie

Serdecznie zapraszam na targi, 
zarówno tych oglądających jak i tych kupujących :) Wystawię swoje prace, a także zaprezentuję swoje umiejętności w zakresie decoupage zachęcając do wzięcia udziału w warsztatach organizowanych przez 

Gdzie mnie znajdziecie? Podam wkrótce :)