prawda tej żółtej karteczki rozkłada na łopatki. Nie pozostaje nic innego jak wziąć się w garść i do roboty :)
Już kiedyś przymierzałam się do kupienia jednej z wielu książek Beaty Pawlikowskiej bo podoba mi się jej styl pisania, i to o czym pisze. Mam nadzieję, że kiedyś na półce mojej biblioteczki pojawi się choć jedna z wielu jej książek. Już robię dla niej miejsce :)
A póki co - życzę miłego dnia :)
Jestem tego samego zdania. Wyroznilam Twoj blog w Liebster Blog. Oto link: http://revi-art-hm.blogspot.com/2013/04/liebster-blog-wyroznienie.html?m=1 . Mam nadzieje,ze dolaczysz :) Pozdrawiam cieplo.
OdpowiedzUsuń