Jakiś czas temu, kiedy powstał pomysł na wernisaż w bibliotece, zapytano mnie o pomysł na "zasłonięcie" plecków od szafki wstawionej do bibliotecznego kącika dla dzieci. Plecki nie kuły w oczy ale jak to plecki, nie prezentowały też nic szczególnego - kawałek dykty. Pomysł powstał w mojej głowie natychmiast - kieszonki. Z realizacją projektu było trochę gorzej - pokryło się to z wyjazdami do Bełchatowa. Ale w końcu się udało:
Kieszonek nie jest zbyt wiele ale myślę, że główny cel został osiągnięty - zasłonięty zostanie tył od szafki a Paniom przybyło kilka kieszonek na drobiazgi:
w oknach, krzaku, drzwiach, a płotek ma gumki. Pozwoliłam sobie na małą reklamę :) i na drzwiach jest wizytówka: M Z pasja i rękodzieło :) na drzwiach nie ma plamy - to tylko wizjer :) a z komina leci biały dymek :)
Domek jest dosyć spory :) 85cm x 90cm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz.
Jest on dla mnie oceną mojej pracy.