Dzisiaj były ostatnie zajęcia z bukieciarstwa, ostatnie przed dłuższą przerwą. I powstawały kolejne kompozycje kwiatowe - bukiety na kryzach. Wydawałoby się, że po bukietach w ręku nic łatwiejszego nie może się trafić - no cóż - nic bardziej mylnego. Kryzy sprawiły Paniom wiele trudności i stały się nie lada przeszkodą w poprawnym ułożeniu bukietu. Oprócz ćwiczeń z kryzą była też nauka robienia róż z liści :)
Każdy "liściano" - różany bukiet był inny, mój był taki:
Ale najsympatyczniejszą wiadomością/informacją jaką dzisiaj usłyszałam, jest ta, że Panie bardzo obawiały się tego kursu. A tu - minęły 4 tygodnie zajęć, zbliża się przerwa i już zaczyna im go brakować. Może to zmotywuje je do efektywniejszej pracy za 3 tygodnie? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz.
Jest on dla mnie oceną mojej pracy.