Czasami prace przebiegają bez najmniejszych zakłóceń, innym razem trzeba nie lada kombinowania jak uzupełnić tło na przedmiocie, jeśli serwetka już się skończyła a wypadałoby, żeby powierzchnia była "pełna". Trochę zawile to przedstawiłam ale już pokazuję o czym piszę :)
Zdobiłam zegar serwetką z obrazem Klimta:
Musiałam domalować tu i ówdzie parę kolorów, żeby nadać zwykłemu zegarowi odpowiedni wygląd :)
To samo się działo przy dekorowaniu szkatułki z kotami czy z widokiem na ogród, musiałam uzupełnić tło tak, żeby wyglądało na całość:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz.
Jest on dla mnie oceną mojej pracy.