Po raz kolejny okazuje się, że siła tkwi w mediach - i to nie byle jakich ale tych konkretnych, z większą siłą przebicia. W drodze do muzeum pilnie nasłuchiwałam o jakich to dzisiejszych imprezach dowiem się z radia i niestety ku memu wielkiemu rozczarowaniu - nikt nic nie wspomniał o wydarzeniach w muzeum. Było o manufakturze i koncertach w klubach, ale o "Babim lecie" - cisza :( Ja już pomijam moje skromne stoisko, i że nikt się nie rzucał i nie wyrywał sobie z rąk moich rzeczy :) Ale były fajne koncerty, swojskie kiełbasy, warsztaty .... Tylko gdzie się podziali łodzianie?
A tak a pro po koncertów ... Był też występ zespołu "Retro Cafe" w składzie:
Magdalena Mrówczyńska - wokal
Anna Klimanek - flet
Stanisław Kowalczyk - instrumenty klawiszowe
Jeśli ktoś miał ochotę przenieść się w lata 20 ubiegłego wieku - to właśnie miał okazję. Wokal, instrumenty, muzyka - to wszystko przenosiło nas w inny świat. Brakowało tylko pań w sukienkach z obniżoną talią i strusim piórem w stroiku na głowie, długich rękawiczek i półmetrowych fifek z zapalonym papierosem, w towarzystwie panów w prążkowanych garniturach i brylantyną we włosach ....
Ale, ale - zajrzała do mnie Pani, która na poprzednim jarmarku kupiła ażurową szkatułkę :)
Dzisiaj przyglądała się identycznej w konstrukcji - zupełnie innej w zdobieniu. Może skusi się następnym razem? :)
A jutro ... drugi dzień jarmarku. Co przyniesie? To wielki znak zapytania :) Naładowana pozytywną energią z dzisiejszego dnia przyjmę to co ma się zdarzyć :) pewnych rzeczy się nie przeskoczy :)
****
Po drugim dniu wrzucę tylko to:
bez względu na to czy idzie, czy nie ...
Znowu Twoje stoisko zachwyca urokiem prezentowanych rzeczy :) Jutro niedziela - ludzie na pewno przyjdą!
OdpowiedzUsuńNajlepiej rozchodziły się .... ulotki z warsztatami :) Kartki podobno są za drogie i za idealne (nie widać, że to rękodzieło (???)) a reszta fajna ale chyba też za droga, nie dla tego klienta :( I bądź tu człowieku mądry i wymyśl "złoty środek" dla swojej pracy :(
UsuńHa! no to teraz masz zagadkę - jak wybrnąć ze swej perfekcji... Moja rada jest taka - zostać przy swoim. Ludziom nigdy nie dogodzisz a za drogo będzie prawie zawsze - takie czasy niestety.
UsuńSkoro ulotki się rozchodziły, tzn. że zainteresowanie warsztatami jest - a to przecież budujące, bo jest szansa że przełoży się na duże obłożenie kursów :)
Buziaki!
Ta zagadka mnie wykańcza :( Ale podsumowanie było takie jak Twoje wnioski. Nie zmienię tego - źle bym się czuła gdyby to było takie - nijakie, niedokończone. To tak jak z gustami, smakami itp - jednym podoba się to, drugim co innego. Dla jednych za drogo, dla innych za tanio ... Widać nie każda rzecz nadaje się na jarmark :)
UsuńWnioskujemy całkiem podobnie :)
Usuń