środa, 8 stycznia 2014

Wyszedł filc spod igły ...

... i powstała sowa :) I to nie jedna. Już z myślą o Walentynkach, a biorąc pod uwagę, że sowy wciąż są na TOP-ie uszyłam kilka sówek :)


Na bazie grafitowego filcu wykroiłam kształty dużych i małych postaci, a z kolorowego i drukowanego filcu naszyłam aplikacje. W sumie powstały 3 małe i 4 duże, ale okazało się, że duże sowy pochłaniają baaaaaaaardzo  dużo wypełniacza. Dlatego póki co prezentuję mniejszą ich gromadkę :) 

Duże sowy to w rzeczywistości też wykrój na sowy ale sowy - torebki, które też mam nadzieję wkrótce uszyję :)




Małe sowy to wykrój na torebki - koty :)
 




Małe sowy są idealnym prezentem np. na walentynki dla osoby, która sporo czasu spędza w aucie: idealna pod głowę (w podróży dla pasażera, żeby nie musiał opierać głowy na szybie :)), idealna pod krzyż (przy dłuższej jeździe nie jeden kierowca ma już dosyć), a kolorystyka taka, że nawet niespecjalnie widać, że się brudzi :)

Oczywiście mała sowa jest dobra dla każdego, kto tylko chciałby ją mieć :) Duża sowa umie samodzielnie stać (ma poszerzany dół) i pełni rolę poduszki jak i ozdoby :)

Wybaczcie jakość zdjęć ale widać pomimo dobrego sprzętu :) fotograf ze mnie żaden ;((

***
Do wcześniejszych zdjęć pozowały tylko dwie duże sowy, ale udało się wypełnić kolejne dwie dlatego od razu je prezentuję :)



Pojawił się też nowy filcowy zwierzaczek - pingwinek :) Podobnie jak żółwik, wkrótce zostanie breloczkiem :) 





***
Ach google, google :) znowu mnie zaskoczyli :) dostałam tym razem taki prezent :) (tak, tak - to nie moje dzieło tylko google)



10 komentarzy:

  1. wow, boskie są!!! strrrrasznie mi się podobają:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo sympatyczne grono sówek- słodziutkie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaaakie piękne! Aż chce się do nich przytulić. :) Gratuluję talentu!
    /artysstycznie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. jejuuu zakochałam się w tych sowach! przepiękne :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję serdecznie, cieszę się, że sowy skradły wasze serca :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie tylko sowy, Pingwinek jest taki słodki, że nic tylko się zakochać w nim! - miłość od pierwszego spojrzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne te twoje sówki:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz.
Jest on dla mnie oceną mojej pracy.