Rzadko można mnie przykuć do fotela, żebym obejrzała film od początku do końca:) Tzn. oglądam coś "przy okazji". Całe szczęście filmy często powtarzają i mogę systematycznie uzupełniać swój obraz. Frantic już nie raz był emitowany na różnych kanałach, i wczoraj też się pojawił. Wątek wydawałoby się nieskomplikowany, ale u Polańskiego nic nie jest po prostu. Ale nie o sam film mi chodzi. Muzyka - muzyka, która tworzy tło, nastrój i jest wprost elektryzująca. Tak elektryzująca jak głos Grace Jones.
I akordeon w tle, który tworzy taki francuski klimat ...
Już teraz wiem dlaczego "pokochałam" Marcina Wyrostka i jego wykonanie akordeonowych utworów. To przez ten film :)
i akordeon, który kojarzy mi się z ... no tak, znowu z Francją :)
A to kartki, a właściwie przody kartek powstałych "przy okazji" oglądania Frantica :)
Dzięki za Libertango - uwielbiam je (słuchać bo nie grać)...
OdpowiedzUsuńPiękne karteczki dla maluszka :)
cieszę się, że takich fanów jak ja jest więcej :)
UsuńDo francuskiego klimatu dodałabym jeszcze Enzo Enzo
OdpowiedzUsuńJest taka eteryczna i ... klimatyczna :) słuchając jej, można "przenieść się" do fajnego klubu, popijając .... każdy to co lubi :)
Usuń