Po bardzo długiej przerwie wróciłam do szycia notesów a właściwie filcowych okładek do notesów.
Ponieważ posiadam jeszcze trochę aplikacji z dziewczynkami na początek powstały szare okładki z lalką z hiszpańskiej kolekcji Santoro.
Kolekcja jest stonowana i dosyć melancholijna.
Kolejne dwie okładki wymagały większego nakładu pracy w wycinaniu jak i w szyciu
i wydaje mi się, że raczej będą wybierane dla młodszych dzieci :)
Wykroje do tych ostatnich czerpałam z czasopisma Hobby.
Witam serdecznie, gdzie można dostać taką tkaninę z kolekcji santoro, bardzo śliczne okładki
OdpowiedzUsuń