facebook

Wiele jest portali społecznościowych w internecie ale ten chyba robi największą furorę i karierę. Oczywiście jest gro osób, które rękami i nogami się zapierają, że nigdy nie będą miały tam konta, wiele osób, które już mają - nie bardzo wie jak się po nim poruszać. Niestety wiele informacji o wydarzeniach, eventach, spotkaniach - pojawia się na fb.

Dlaczego niestety? Chociażby dlatego, że wiadomości te nie docierają do osób, które nie mają tu konta.  Dla mnie - jest to jedyne źródło informacji o nadchodzących kiermaszach czy jarmarkach.

 Drugi plus w moim przypadku to możliwość reklamy poprzez posta wpisanego na fanpage i udostępnianego w swoich grupach. Oczywiście nie trafia ona do całej rzeszy osób, tylko w jakiś sposób ze mną powiązanych (kolejne grupy społecznościowe - tematyczne) ale każdy ma możliwość udostępnić daną informację, zdjęcie i tak drogą "marketingu szeptanego" jakiś mój produkt jest rekomendowany w szerszym, nieznanym mi gronie.

Dlaczego tyle skupiłam się na fb? 

Hmmm :) po raz kolejny miło mnie zaskoczono (tak, tak, ciągle mnie ktoś zaskakuje - ale piszę tylko o tych miłych zdarzeniach :)

Piszę i piszę tyle o tym co jest moją pasją na blogu, i postanowiłam pochwalić się tym w inny sposób, zgłaszając się w konkursie "Piękno i Pasje" - magazynie, o którym pisałam tutaj. I tenże magazyn, wczoraj na fb napisał taki post:

https://www.facebook.com/media/set/?set=a.524152191030725.1073741836.424082474371031&type=1 

Poznajecie moje sowy?? Robią karierę :)) Oczywiście inne prace też są ciekawe :) Jeśli komuś podoba się dana praca po prostu klika: lubię to! :)
Ale nie o sowy tylko tu chodzi. Tylko o całą moją pasję i to co tworzę. Szyję, zdobię, wycinam ...

Co w nagrodę?? Bujany fotel, roczna prenumerata, filiżanki ... Taki bujany fotel miała moja babcia i ciocia ... to wciąż takie niespełnione marzenie z dzieciństwa, które może kiedyś się spełni :) tak jak cocer spaniel, którego nabyłam już jako dorosła osoba :)

Miłego, bujanego dnia Wam życzę :)