piątek, 11 stycznia 2013

wspomnień czar - żłobek i przedszkole

Nie zgadniecie co to jest? No może zgadniecie,
 w końcu to jeden z zabytków Łodzi 
- Pałac Biedermanna

Ale, ale, to nie wszystko :) w tym budynku mieścił się żłobek i przedszkole, do których chodziłam :)


Niestety z czasów żłobka niewiele pamiętam, ale z przedszkolem jest trochę lepiej :) Nasza sala mieściła się na piętrze, pamiętam jak kiedyś podleciał helikopter - wow, to był szok :)
Baliśmy się, że podleci za blisko i wpadnie w drzewa.

 Sala kominkowa - tu odbywały się imprezy przedszkolne - na jednej z takich zabaw starsza grupa występowała i śpiewała: "zasiali górale owies, owies ..." 


Mam też zdjęcie w wieku 3/4 lat jak na tle królowej (chyba była z zerówki) stoi taki mały przebieraniec :) krakowianka

Schodami na górę :)  ...
 
... do zerówki. Grupę prowadziła Pani Stenia :)

Dzisiejsza aula - dawniej sala mojej grupy :) 

  
Pamiętam audycje radiowe, które ledwo co można było zrozumieć bo tak trzeszczało radio. Z tej sali wychodziło się na korytarz i do toalet. 
Kiedyś malowaliśmy zimowy krajobraz z wykorzystaniem świec i tuszu. Wyobrażacie sobie jak wyglądały te łazienki kiedy sprzątaliśmy po swoich pracach

Gdzieś na dole był gabinet lekarski i pielęgniarka i chodziliśmy na szczepienia, ale gdzie to było? 

Kiedy tylko Pani Steni się chciało i była taka możliwość wychodziliśmy do ogrodu.



Przyznam szczerze, że nie pamiętam tej fontanny, i na pewno nie było kostki (w końcu to było w latach 70 ubiegłego wieku) ale za ogrodzeniem widzieliśmy ściany fabryki. 
 
Czy ktoś jeszcze chodził tam do przedszkola?

Zapraszam do wspólnego spaceru po pałacu/przedszkolu :)

http://www.bir.uni.lodz.pl/palac/ 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz.
Jest on dla mnie oceną mojej pracy.