Po serii filcowych toreb złapałam chwilę oddechu i uszyłam coś z lżejszej konfekcji - kilka królików :) Na brzuszkach mają kieszonki (jeden jest w wersji brzuszka - MINKY), a że pora nieco jeszcze chłodna na świecie - każdy ma coś na szyi :)
Wszystkie te próby uszycia czegoś dla dzieci podejmowałam z nadzieją, że kiedyś uszyję lalę podobną do lalki Tatiany Conne
(to jedna z nich)
ale kiedy usłyszałam, że moje króliki to pokemony,
to trochę mi się odechciało lal, żeby nie powstała zamiast pięknych lalek - rodzina Adamsów.
No ale, pokemony czy nie, są miłe i przytulne i mieszkają w galerii w wielkim czerwonym, filcowym pojemniku
Pojemnik ma na dwóch bokach dodatkowe kieszenie,
Jego poprzednikami były zielone pojemniki, również z filcu, mniejsze i zgrabniejsze:
Miłego popołudnia :)
Fajne te Twoje zabaweczki, a torebki filcowe bardzo mi się podobają, nawet nie widząc ich wcześniej w necie też sobie takie uszyłam, bo są bardzo praktyczne i nie ma z nimi dużo roboty. Na blogu jeszcze nie pokazywałam, więc gdy to zrobię, to wspomnę, że u Ciebie też takie są, może nikt nie posądzi mnie o nie autorstwo.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka Mireczko.)
W dobie internetu bardzo trudno jest nie być posądzonym o plagiat lub kopiowanie kogoś :( Czasami wydaje się nam, że jesteśmy pierwsi w uszyciu, zrobieniu czy wymyśleniu jakiejś rzeczy a tu ... niespodzianka, ktoś też "wpadł" na ten sam pomysł. Oczywiście podglądam innych i obmyślam swoją wersję danego pomysłu :) i mam nadzieję, że nigdy nikt mi nie zarzuci, że skopiowałam jego/jej pracę bo nie jest to moim celem. I Tobie Danusiu życzę, żeby nikt nigdy nie posądził Cię o plagiat i chwal się swoimi uszytkami :) Z przyjemnością je obejrzę :) Pozdrawiam :)
UsuńJakie pokemony!!!! Prześliczne są te Twoje króliki. Bardzo mi się podobają. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń