... czyli szaro buro ale nie nijako :)
Ostatnio polubiłam malowanie przedmiotów w odcieniach szarości.
Na początek zaprezentuję kota :) który wyleguje się na jednej z półek w naszej galerii :)
Poniżej bury ze swoim kraciastym partnerem - kiedyś go już prezentowałam choć przeszedł lekki lifting i zmienił lekko swą fizjonomię :)
Kraciasty wyleguje się na skrzynce również malowanej mieszaniną bejcy i farby, wykończonej transferowym napisem
Do szarej gromady dołączył też świecznik
Poniżej jeszcze kilka dekoracji domu
i to by było na tyle :)
Cuda Pani tworzy!
OdpowiedzUsuńdziękuję :) zapraszam do galerii :)
Usuń